Na lekcjach języka polskiego czytamy i omawiamy wiersze i krótkie teksty. Dłuższe lektury uczniowie czytają w domach. Na lekcjach okazuje się co zapamiętali i zrozumieli oraz czy w ogóle przeczytali pozycję. Można to zweryfikować różnymi metodami tradycyjnymi i …mniej tradycyjnymi.
Jedną z tych drugich, którą ostatnio zastosowałam na lekcji z klasa IVa, była metoda „kapusty”. Na krótko przed terminem omawiania lektury pt.: „Akademia Pana Kleksa” przygotowałam rekwizyt. Do kartek papieru gazetowego przykleiłam pytania dotyczące treści powieści. Zgniotłam je wszystkie i tak poukładałam, by utworzyły kulę o strukturze kapusty. Na lekcji uczniowie usiedli w kręgu i przerzucali papierową piłeczkę pomiędzy sobą. Ten, do kogo poturlała się „kapusta”, odwijał jeden “liść” i odpowiadał na zawarte na nim pytanie. Za udzielenie prawidłowej odpowiedzi uczeń otrzymywał piega, którego przyklejał sobie na twarzy. Uczniowie, którym udało się zdobyć największą liczbę piegów, nagrodzeni zostali ocenami bardzo dobrymi.
Myślę, że dzięki takiemu wprowadzeniu do lektury miałam okazję przekonać się, na ile moi uczniowie z klasy IVa zapoznali się z treścią książki. Metoda w niebanalny sposób zaktywizowała też wszystkich uczniów.
Anna Anikiej
Metoda „kapusty” - interesujący sposób na wstępną lekcję do lektury w klasie IVa
