Dojazd publicznymi środkami lokomocji, czyli autobusem L11 i pociągiem okazał się atrakcją dla większości osób na co dzień poruszających się samochodem.
Park to miejsce wypoczynku, rekreacji i edukacji wkomponowane w naturalny krajobraz lasów pomiechowskich i doliny Wkry. Zbudowany jedynie z naturalnych, drewnianych materiałów – nie ma tu mowy o plastiku czy innych tworzywach sztucznych. Jest natura, dobra zabawa i mnóstwo przygód! Na blisko 10 ha zaprojektowano trasy do spacerów, poprowadzone tak, by chronić bogactwo fauny i flory, a przebywający w kompleksie czuli, że obcują z przyrodą w najczystszej postaci.
Spacerowaliśmy ścieżką w koronach drzew, weszliśmy na wieżę widokową. Na każdym kroku poznawaliśmy aktywnie faunę i florę nie tylko w wiatach edukacyjnych. Oprócz solidnej dawki wiedzy wzmacnialiśmy tężyznę fizyczną na różnorodnych przyrządach służących intensywnej aktywności fizycznej. Wielką atrakcją okazała się karuzela wymagająca współpracy kilku osób. Po wszystkich atrakcjach wzmocniliśmy się zapiekankami i lodami. Ochłodę znaleźliśmy w wodach Wkry. Spędziliśmy dzień jak na wakacjach i po raz kolejny okazało się prawdziwe stwierdzenie ,,cudze chwalicie, swego nie znacie” oraz przekonaliśmy się, że aby odpocząć, wcale nie trzeba wyjeżdżać na drugi koniec Polski.
Opracowała Małgorzata SzaduraWycieczka integracjna klasy 7a
Park to miejsce wypoczynku, rekreacji i edukacji wkomponowane w naturalny krajobraz lasów pomiechowskich i doliny Wkry. Zbudowany jedynie z naturalnych, drewnianych materiałów – nie ma tu mowy o plastiku czy innych tworzywach sztucznych. Jest natura, dobra zabawa i mnóstwo przygód! Na blisko 10 ha zaprojektowano trasy do spacerów, poprowadzone tak, by chronić bogactwo fauny i flory, a przebywający w kompleksie czuli, że obcują z przyrodą w najczystszej postaci.
Spacerowaliśmy ścieżką w koronach drzew, weszliśmy na wieżę widokową. Na każdym kroku poznawaliśmy aktywnie faunę i florę nie tylko w wiatach edukacyjnych. Oprócz solidnej dawki wiedzy wzmacnialiśmy tężyznę fizyczną na różnorodnych przyrządach służących intensywnej aktywności fizycznej. Wielką atrakcją okazała się karuzela wymagająca współpracy kilku osób. Po wszystkich atrakcjach wzmocniliśmy się zapiekankami i lodami. Ochłodę znaleźliśmy w wodach Wkry. Spędziliśmy dzień jak na wakacjach i po raz kolejny okazało się prawdziwe stwierdzenie ,,cudze chwalicie, swego nie znacie” oraz przekonaliśmy się, że aby odpocząć, wcale nie trzeba wyjeżdżać na drugi koniec Polski.
Opracowała Małgorzata Szadura
Wycieczka integracjna klasy 7a
